
Zlecenie na wykonanie kilku sztuk katalogów otrzymałem od szwedzkiej firmy reklamowej. Tematyka - ręcznie robiona broń myśliwska i kolekcjonerska. Druki dotarły w formie pojedynczych arkuszy, co ograniczało technikę oprawy. Zleceniodawca nakreślił jeszcze swoje oczekiwania, po czym mogłem przystąpić do pracy.
Ciągle mogę korzystać z pomocy mojej leciwej - XIX wiecznej bigówki, to sprzęt, który praktycznie jest niezniszczalny. Egzemplarz który prezentuję na zdjęciach odbiega trochę od tych, które otrzyma klient.
Jutro wykonam etui... i zaraz pstryknę dodatkowe zdjęcie...
Jak zawsze perfekcyjne wykończenie. Też chciałabym mieć tak dobrze wyposażoną pracownię. Wiem, że za jakiś czas tak będzie, ale na razie z chęcią zaglądam do Pana :) Pięknie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUla (Pracownia Bordo)
Dziękuję za miłe słowa, a co do wyposażenia, to wszystko w końcu się ułoży. Skompletowanie potrzebnych narzędzi wymaga czasu i głównie pieniędzy. Ze spokojem... Proszę pozdrowić ode mnie Pana Józefa! I powodzenia życzę. Pozdrawiam również - Jacek
Usuńpiekne wykonanie
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się jak mogę, cieszy, gdy się podoba...
UsuńWitam! Obserwuję blog od dłuższego czasu. Oprawy są bardzo ładnie i starannie wykonane. No i jak to zwykle bywa, mam wiele pytań. Na większość sam sobie z czasem odpowiadam ale tu akurat mam pytanie. Czy blok wnętrza jest tylko przyklejony do okładki klejem czy też inaczej zamocowany? Przy lekkich blokach waga nie stanowi problemu przy klejeniu, ale przy grubszych już tak. Co w tedy? Wkręty? nity? śruby?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Łukasz Lubecki
Dzień dobry Panie Łukaszu! Przepraszam, że odpowiadam późno, nie zauważyłem komentarza. Bloki z niewielką ilością kart zszywam stalowymi zszywkami. Są delikatne i nie powodują zgrubień. W pozostałych przypadkach używam śrub, w różnych konfiguracjach. Pozdrawiam, Jacek
Usuń